Firma Red Bull przygotowała mu wspaniałą naturalną skocznię z wyjątkowo
długim zeskokiem. Wszystko, aby stworzyć warunki do czegoś
historycznego. Na razie Kobayashi oddał na islandzkiej skoczni kilka skoków. Najdalej poszybował na odległość 291 metrów, ale Japończyk chce przekroczyć granicę 300 metrów.
Tutaj możecie zobaczyć sam skok, bez cięć i przeskoków kamery.
https://vader.joemonster.org/upload/sqd/2067825e51...Widok z innego ujęcia:
https://vader.joemonster.org/upload/sqd/20678374aa...– Ustanowienie rekordu w długości lotu było zawsze moim marzeniem.
Kolejna granica została przekroczona, tym razem z moim udziałem, z czego
się niezwykle cieszę – powiedział Kobayashi po oddaniu najdłuższego skoku w historii.
Wynik Kobayashiego jest lepszy od poprzedniego najdłuższego skoku o blisko 40 metrów. W 2017 roku Austriak Stefan Kraft skoczył 253,5 metra podczas konkursu Pucharu Świata w norweskim Vikersund. Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) zapowiedziała, że nie będzie uznawała wyniku Japończyka, co akurat nie jest zaskoczeniem, gdyż obiekt nie miał homologacji, a sprzęt Kobayashiego różnił się od tego używanego w oficjalnych zawodach.
Trzeba jednak przypomnieć, że ktoś już wcześniej ustanowił jeszcze lepszy nieoficjalny rekord i skoczył na ponad 300 metrów.
https://vader.joemonster.org/upload/sqd/206783680a...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą